poniedziałek, stycznia 09, 2006

Question #3

Chyba mam więcej pytań niż cytatów, ale co tam : Znów postuję go wcześniej, bo jutro nie będę mieć czasu...

Czy możemy komuś pomóc wbrew jego woli?

A jeżeli tak, to czy wyniknie z tego coś dobrego?

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Hey mam wrażenie że tylko ja i bartek to komentujemy :/
Nieważne.
Zgadzam się z bartkiem: blogi sux:D:D ale co z tego nie można sie ponabijac??? zwłascza że przedemną cały dzień nauki a jest 21.30. Phi co tam. Więc coś napisze z tej okazji.
Adaś lepiej nie próbowac komuś pomagać jak tego nie chce bo czasem to może pogorszyć sprawę.

Jak się potrzebuje to się mówi, jak się nie potrzebuje to się mówi, a jak się nie mówi to znaczy że się !potrzebuje! sprawdzone.

Scorcerer Savine pisze...

A jeżeli ktoś chce pomocy ale nie potrafi poprosić? Albo nie może? Zostawić go na pastwę losu?

Anonimowy pisze...

Przecież już to już napisałam. Jeżeli nie umie poprosic to znaczy nie prosi i nic nie mówi to naczy że tej pomocy potrzebuje. ale i tak to jest bardzo wiele jeśli potrafisz to dostrzec. I think.

Scorcerer Savine pisze...

Właśnie nie zawsze jest tak, że potrafimy poprosić o pomoc, gdy jej potrzebujemy, bo np. sądzimy, że pomoc nie jest nam potrzebna. Co więcej - będziemy się przed nią bronić...

Anonimowy pisze...

Hm. Jesli ktos nie chce, to nie mozemy (nie powinnismy) mu pomoc/pomagac. Jesli ktos chce, ale nie potrafi poprosic.. IMO w miare mozliwosci powinnismy sie starac mu pomoc.

Anonimowy pisze...

jĄ zIą cZy J4k t0 5zł0 :P

Eee tam. :P Nie sztuka starać się kogoś "uszczęśliwić" na siłę bo raczej z tego nie wyjdzie nic dobrego. :) Tak naprawdę to bardzo często wystarczy "być" przy tej osobie która potrzebuje pomocy i po pewnym czasie sama o nią poprosi. Czasami wystarczy taka prosta rzecz jaką jest obietnica że nawet w chwilach gdy jest źle nie opuści się tej osoby, czasami wystarczy jakieś dobre słowo, czasami prosty gest, a czasami przytulić ją gdy tego potrzebuje.

W każdym bądź razie nie warto robić tego na siłę.

Pozdrawiam.
Af